poniedziałek, 28 listopada 2016

Jeszcze trochę gadżetów kuchennych

Od pewnego czasu gotowanie jest dla mnie trochę łatwiejsze, bo mam kilka sensownych gadżetów z aliexpress. Bardzo Wam polecam ali. Mimo wad jest to jedyna możliwość kupienia czegokolwiek dla osoby, która ma jedynie rentę. W Polsce nie dość, że ceny wyższe, to jeszcze dolicza się horrendalnie wysoką przesyłkę.

Poniżej szczypce metalowo-silikonowe. Są lekkie i wygodne. Idealnie wyciąga się nimi sajgonki z głębokiego oleju - nie poparzycie się, a sajgonki Wam nie wypadną. W dodatku można je ścisnąć i wycisnąć nadmiar oleju. Można też nimi przewracać mięso na patelni czy placki ziemniaczane. 

Swoje szczypce kupiłam tutaj.





Mam jeszcze jeden przydatny dynksik. Takie trzymadełko niby do cebuli, ale ja nim trzymam wszystko, co muszę. Wszystko, co mi trudno utrzymać w rękach i przy czym mogę się pociąć. Nie mam własnych zdjęć, bo moim nowym telefonem nie da się robić zdjęć jedną ręką. :( To zdjęcie z tej aukcji.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.