środa, 21 lutego 2018

Infekcja a grypa - i czy ta różnica ma znaczenie

Jestem znowu chora. Na to samo. Miałam jeden dzień przerwy po skończonym antybiotyku, a drugiego dnia wszystko zaczęło się od nowa z takim samym inwentarzem objawów jak poprzednio i z taką samą intensywnością. Więc biorę antybiotyk od nowa. Tak to właśnie jest - w EDS6a infekcje trzeba leczyć co najmniej 2 razy dłużej niż u zdrowych! 10 dni nie wystarczy!

Znalazłam mema pokazującego rzekome różnice między grypą a infekcją. Piszę ten post, żeby go zdementować. W EDS6a nigdy nie da się tak podzielić objawów, a niezależnie od tego, jakie one są, i tak natychmiast trzeba podać antybiotyk.


A jak to jest u osoby z EDS6a:

Początek: choroba zaczyna się gwałtownie (na ogół albo już się budzę z rozwiniętymi objawami, albo uderzają nagle późnym wieczorem - w żadnym wypadku nie ma takiego momentu, kiedy mogłabym pójść do lekarza, bo nie ma takiego początku, kiedy jeszcze ma się na to siłę)

Gorączka: w EDS6a gorączka w ogóle nie występuje w żadnej chorobie, bo szóstki mają za niską odporność. Czasami oscyluje się między 38 stopni (i to najwyższa gorączka) a hipotermią, ale najczęściej od razu wpada się w hipotermię poniżej 33 stopni.

Ból gardła: występuje zawsze (ale w obecnej infekcji akurat w ogóle go nie ma - to pierwszy taki przypadek; ból gardła miałam nawet kiedyś przy zdiagnozowanej grypie)

Katar: występuje zawsze, zatoki i nos są zapchane gęstą wydzieliną, której nie da się wydmuchać.

Kaszel: występuje zawsze i na ogół jest mokry; odrywająca się flegma, ból w klatce piersiowej, duszności, niemożność samodzielnego odkrztuszenia (brak koflatora).

Ból głowy: ból głowy i ból zatok występują zawsze, na ogół powodują też neuralgię.

Bóle mięśni: w 6a ma się na co dzień objawy grypowe. W przypadku infekcji/grypy te objawy nasilają się do bardzo intensywnych. Dreszcze. Wata w głowie. Hałas w uszach. Zawroty głowy itd.

Powikłania: Zawsze - wtórne zakażenie bakteryjne (dlatego należy od razu podać antybiotyk, a nie czekać!). Jeśli antybiotyk jest nietrafiony, zbyt słaby albo za późno się go poda - występują powikłania wielonarządowe (zapalenie serca, niewydolność oddechowa).

I teraz bardzo proszę stwierdzić, czy to infekcja, czy grypa. Może się ktoś podejmie, bo ja na pewno nie. ;) W rzeczywistości to w ogóle nie ma żadnego znaczenia, czy to jest grypa, czy infekcja. I tak natychmiast trzeba podać antybiotyk!  I bardzo bym chciała, żeby lekarze o tym pamiętali. Inaczej narażają osoby z EDS6a nie tylko na powikłania, ale i nawet na śmierć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.