Obliczyłam dziś wniosek do fundacji i ustawiłam przelewy za prąd. Za każdym razem, kiedy robię takie rzeczy, zastanawiam się, jak długo jeszcze będę mogła to robić i kto mi pomoże, jak już nie będę mogła. Bo OPS i opiekunka przecież nie. :(
***
Dr wczoraj zauważył, że jestem w lepszej formie psychicznej niż na poprzedniej wizycie. Wydaje mi się, że wreszcie zaczęły działać zmienione leki. Co prawda zmieniłam dawkę nemdtine (psychiatra podwoiła mi dawkę i kazała brać rano, ale nasilała mi ataki snu, więc zmniejszyłam z powrotem do normalnej dawki i zaczęłam brać na noc), ale dostałam dodatkowo aribit na manię i tu jest całe clue. Teraz mogę tę manię kontrolować, czyli jest tak, jak chciałam. Nadal ją mam, więc mi się chce cokolwiek robić i wstawać rano, ale ją kontroluję, więc nie ma głupich ekscesów typu wydawanie kasy, której się nie ma. No w każdym razie nie aż tak. ;)
Niestety depresja nie odpuszcza, myśli samobójcze jak zawsze, tylko lepiej je kontroluję. Nie minęły też bezsensowne wybuchy płaczku, kiedy nie są mi potrzebne.
Depresja i napady manii. Wydawanie kasy, której się nie ma. Skąd ja to znam 😟
OdpowiedzUsuń