Kolejny news znaleziony przypadkiem. W eds4 oraz 6a nie wolno przyjmować niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NSAIDs). Powodują, że ściany żył są jeszcze cieńsze, częściej pękają, zwiększają ryzyko krwotoków i nasilają siniaczenie. Siniaczenie to nie problem, ale krwotoki już tak - żyły i tak są wiotkie z braku hydroksylazy, NSAIDs sprawiają, że ich ściany częściej pękają, a to już jest realne zagrożenie.
We wszystkich typach zaś nasilają objawy zapalenia żołądka i IBS.
Zamiast NSAIDs trzeba stosować sterydy. W eds mniej szkodzą, nie powodują tak daleko idącego zagrożenia.
Tutaj można poczytać o tym więcej.
Zamiast NSAIDs, które i tak nie działają, bo to zwykłe cukiereczki, można brać inne leki zalecone przez specjalistów medycyny paliatywnej. I jest dobra wiadomość. Sativex jest na bazie marihuany i jest legalny w Polsce i w UK! I to wszystko powiedzieli mi ludzie z USA i Australii, nie z Polski, jak zwykle. I to oni znaleźli ten Sativex.
Ibuprofen i jemu podobne leki - do kosza! Nie dla EDS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.