Niedawno natknęłam się na gąbkowe nakładki na sztućce zrobione z papilotów. Postanowiłam takie zrobić. Wcale nie jest łatwo! Dziurka w papilotach jest maleńka, trzeba ją powiększać nożyczkami. Papiloty przy tym niestety pękają, a widelec i tak potem trudno włożyć. Sam przebija ścianki papilotów, wychodzi bokiem. Wygląda to niefajnie i pewnie zbyt długo się tej nakładki nie będzie dało używać. Na szczęście papiloty są tanie (kupiłam w auchanie), a nakładki z nich bardzo wygodne, więc ogólnie in plus.
Teraz coś in minus: specjalny nóż dla ON z rączką.
Nóż ma oszczędzać nadgarstek, lokując go w fizjologicznej pozycji, i zmniejszać dyslokacje palców. Niestety materiał, z jakiego wykonana jest rączka, jest zupełnie niepraktyczny i prawie uniemożliwia używanie noża. Dłoń się na uchwycie ślizga! Jeśli kroi się coś twardszego, np. chleb, palce układają się tak jak na zdjęciu. To jeszcze bardziej boli, jeszcze bardziej naraża nadgarstek i palce na dyslokacje. Uchwyt powinien być obciągnięty nieślizgającą się gumą!! Zastanawiam się, czy czymś go nie owinąć, np. tejpami, ale jak na to zareaguje nóż w zmywarce? Próbował już ktoś sobie z tym radzić?
1. Tejpy to dobry pomysł. Zarówno jeśli chodzi o sztućce jak i nóż. Tyle tego jest, że na pewno sie znajdzie coś odpiwiedniego.
OdpowiedzUsuń2. <3 Twój manicure.
Bez sensu ten nóż, pamiętam, że nie mogłam go nawet utrzymać bez bólu nadgarstka! Za mocno wygięty i jakoś nisko trzeba trzymać. Ja mam z clas ohlsona i jest w porządku.
OdpowiedzUsuńhttp://www.clasohlson.com/uk/Bread-Knife/34-8565
Ja już nie chcę żadnego z krzywą rączką. Z Twojego dłoń się zsuwa całkiem, ześlizguje.
UsuńRączka musi być prostokątna, nie nachylona, i z jakiejś gumy! Inaczej nawet do ręki nie biorę. W dodatku te noże w dalszym ciągu wymagają używania siły = powodują dyslokacje i ból. :/