Najpierw wybiłam palec, próbując oderwać metkę od koszuli nocnej. Potem palec się przegiął i wycięłam dziurę, zamiast metki. Kasa w błoto, koszula do wywalenia, a ja już mogę wyjść przez okno. W końcu nie biorę xanaxu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.