czwartek, 6 listopada 2014

EDS a bóle głowy

Kolejne wideo nt. EDS. Tym razem jest o bólach głowy i ich przyczynach. Znowu pomijany jest typ 6a, nie mówi się o nasileniu wszystkich rodzajów bólu głowy w tym typie. Ale jest sporo o tym w typie hipermobilnym, który i tak zawiera się w 6a.

W EDS występują wszystkie bóle głowy ze wszystkich powodów, jakie można sobie wyobrazić. I nie po kolei, jeden za drugim - jednocześnie. Dlatego zwykły ból głowy, migrena i neuralgia wielonerwowa występują u mnie jednocześnie i są tak trudne do opanowania, że właściwie nie wiadomo, który z tych bólów eliminować najpierw i jak. Dodać można również bóle głowy wynikające z dysautonomii, która w 6a jest przez cały czas, nie tylko w czasie migren, jak w typie hipermobilnym - i to prawdopodobnie dysautonomia była odpowiedzialna za mój tygodniowy ból głowy kiedyś na gastroenterologii oraz za rozszerzone źrenice, który przyszedł oglądać sam profesor, który na oddziale pojawiał się rzadko. Dodać można też ból głowy wynikający z demencji naczyniowej - często zapomina się, że powstaje ona przecież w wyniku mikrowylewów krwi do mózgu wynikających z kruchości naczyń. I dodać można ból głowy wynikający ze złego funkcjonowania trzustki i nagłych wyrzutów adrenaliny. Dodać można ból powodowany deprywacją snu (narkolepsja), światłowstrętem, niedotlenieniem, nadciśnieniem, przebodźcowaniem w ZA, skutkami ubocznymi leków i suplementów, hipermobilnością/niestabilnością żuchwy (TMJ), kifoskoliozą i niestabilnością kręgosłupa, uciskiem na nerwy, problemami z akomodacją oczu, anemią, alergiami i nietolerancjami, fibromialgią, dyskopatią, hipotonią ortostatyczną, POTS itd.

Leczenie jest właściwie tylko objawowe. Ponieważ wszystkie te dysfunkcje w EDS są stałe, wynikają z deficytu hydroksylizyny i nie przemijają, nie można oddziaływać na przyczynę, nawet jeśli się ją znajdzie.

Nie wynaleziono leków, które działałyby na wszystkie te bóle jednocześnie, więc praktycznie nie zdarza się, żeby jakiś ból nie ćmił - zawsze jakiś jest. Kiedy edesiak mówi, że nie boli go głowa, nie znaczy to, że nie ma w tym momencie bólu głowy, tylko że ból jest do zniesienia. Bo w 6a są tylko 2 rodzaje bólu: do zniesienia i nie do zniesienia.

Rozmawiając z anestezjologiem nt. leków, trzeba pamiętać, że przy obniżonej temperaturze ciała wszystkie leki działają słabiej, że GOMD wyklucza leki przetwarzane przez CYP450 i że opioidy w typie 6 działają słabiej niż u innych ludzi. Potrzebna jest częsta rotacja leków, które lepiej działają podawane rzadziej, ale w większej dawce, niż codziennie, profilaktycznie, w mniejszej dawce. Ten drugi sposób nie działa w ogóle.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.