niedziela, 19 kwietnia 2020

7.04-19.04

7.04
Ma wyjść książka o przemocy psychicznej, tej najgorszej:

"Książka, która nareszcie przełamuje tabu‼️ Wstrząsające relacje ludzi, którzy padli ofiarą przemocy psychicznej. Jest to książka niezmiernie istotna, szczególnie w aktualnej sytuacji. Dlatego zdecydowaliśmy się nie czekać z jej wydaniem, tylko wypuścić na rynek e-booka.

Teraz, kiedy epidemia koronawirusa skazała nas wszystkich na społeczną izolację, ofiary przemocy psychicznej są w jeszcze bardziej rozpaczliwej sytuacji. Zamknięte w domu ze swoim oprawcą nie mogą się nawet nikomu poskarżyć, bo przecież on siedzi za ścianą.

✍️ Kiedy Renata Kim spisywała relacje swoich bohaterów, często słyszała: najbardziej boli to, że wszystkie te potworne rzeczy, które im się przydarzyły, są dla innych ludzi niewidoczne. I że kiedy oni niewyobrażalnie cierpią, świat tego nie widzi i nie rozumie. Są więc – opowiadali – całkiem sami ze swoją krzywdą i bólem.

❓ "Dlaczego nikt nie widzi, że umieram" to historie osób, które doświadczyły przemocy emocjonalnej. Ich opowieści dopełniają rozmowy z psychologami o tym, jak wchodzi się w toksyczną relację, jakie są jej kolejne etapy i jak trudno się z niej wyrwać. Ale książka Renaty Kim daje nadzieję, że ucieczka z piekła jest możliwa.

PREMIERA E-BOOKA 22 KWIETNIA!"


Dla mnie najgorsze jest to, że NIKT NIE REAGUJE. Od OPSu, przez sąsiadów, znajomych, przyjaciół, psychologów, aż po policję. Zamierzają zareagować, jak już taki bandyta kogoś zamorduje?!

I jeszcze to, że ciągle słyszę, że jak mogę "kalać własne gniazdo", pisząc "takie rzeczy" o matce. Ale jakoś nikogo nie oburza, że ona ROBI mi "takie rzeczy"!


9.04
"Szanowni Państwo!
Fundacja Avalon w związku z swoimi obserwacjami tego, w jaki sposób są prezentowane osoby z niepełnosprawnościami w mediach, postanowiła zapytać szersze grono osób o opinię na ten temat. Jako organizacja działająca między innymi na rzecz poprawy wizerunku osób z niepełnosprawnościami postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się temu zjawisku, a Państwa opinia pomoże nam w zaplanowaniu dalszych działań. Będziemy wdzięczni za każdą wypełnioną ankietę.
Czas wypełnienia ankiety: około 5 - 8 min"

[LINK]

Wypełnijcie, proszę!


11.04
Popsuły mi się oba kindle. Akurat w momencie, kiedy psuje mi się parę innych sprzętów i nie wiem, skąd na to nabrać kasy. Czy w Polsce jest jakiś serwis kindli? Nowej trójki nie kupię, a wszystko, co było po niej, psuje się błyskawicznie (wiem, bo mam też piątkę), a do tego nie ma nawet klawiatury. Czy w ogóle opłaca się serwisować? Czy są jakieś inne czytniki tak samo dobre jak K3, ale do 300 zł? Na pewno musi być bezwzględnie ostry wyświetlacz, litery nie mogą być rozmazane, jak w niektórych czytnikach. Czy ten czytnik Legimi ma sens?

Całe szczęście, że przyjaciółka zaoferowała mi pożyczenie jej czytnika, bo byłoby naprawdę marnie. Mimo że neomycyna zdziałała cuda, oczojebne tła w książkach papierowych są nie do zniesienia i znacznie ograniczają czytanie, a dodatkowo padła mi też Ivona. Wczoraj próbowałam ją odpalić i... nic. :( Żadnego komunikatu, co jest nie tak. Chciałam do niej wrzucić książkę w odcinkach Grzegorza Kalinowskiego, bo Pocisk wstawił ją w formie wielkiego bloku tekstu, w którym się wszystko zlewa. A tu się nie da. Jak się coś psuje, to zawsze wszystko naraz. :(

Jakie książki w odcinkach teraz czytacie? Bo ja kilka: Wojtka Chmielarza, Jakuba Ćwieka (który właśnie skończył pisać powieść), Orbitowskiego & Twardocha, Kalinowskiego i Zajasa. Znacie jakieś jeszcze? Bardzo polubiłam tę formę. :)


11.04
We wtorek wchodzi i ekipa remontowa na balkon. Gdyby nie sąsiadka, nic bym nie wiedziała. Żadna z opiekunek nie uważała za stosowne mnie o tym poinformować, mimo że ogłoszenie wisiało na dole, a w czwartek kolejna opiekunka oszukała mnie, że w skrzynce nic nie ma! Od marca leżało tam powiadomienie o tym samym i papiery za prąd! I też bym nie wiedziała, gdyby nie sąsiadka, która najpierw sprawdziła, a potem przyniosła mi pocztę.
Co jest z tymi opiekunkami?!


15.04
Nikt nie przyszedł. Ani wczoraj, ani dziś. I znowu żadnego powiadomienia, że przenieśli termin remontu czy coś. Co jest z tymi ludźmi? Ciągle niekompetencja, nieuczciwość, niesumienność!


16.04
Z notki Wojtka Chmielarza dowiedziałam, że 9.04 zmarł Jędrzej. To mną wstrząsnęło. Nie tylko dlatego, że to dzień przed urodzinami mojego taty, więc nigdy nie będzie się dało zapomnieć... Gdybym brała ślub z moimi ukochanymi i gdybym wyszła za przyjaciela, który zaproponował mi swoje ubezpieczenie jako męża, kiedy nie miałam własnego (ubezpieczenia), to dziś byłabym już potrójną wdową... Rzeczywistość sobie ze mnie drwi. Blisko 20 lat temu postanowiłam znaleźć przyjaciół z kręgu bnetki, bo miałam dość tego, że wszyscy mi umierają. Znalazłam przyjaciół, miłość, partnera i jeszcze coś więcej - cudowną pracę. Jędrzej nie należał do tych, których mogłabym stracić z powodu śmierci.


***
Przeraża mnie, jak ludzie z pełną świadomością narażają życie innych i nie mają żadnych wyrzutów sumienia. Zabijają ludzi (bo tak, osoba z deficytem odporności może umrzeć nawet od kataru, a co dopiero od koronawirusa) i to po nich spływa. Ale ich własne życie to niby takie ważne. :/ I tak robią nawet niby-inteligenci! Niby, bo już w tę inteligencję przestałam wierzyć - zajrzyjcie na profil Tomasza Raczka i poczytajcie, co ten niby-inteligentny człowiek wypisuje publicznie o noszeniu maseczek... Mam nadzieję, że tych wszystkich nieodpowiedzialnych ktoś pozaraża, tak jak oni innych. Szkoda, że nie mają deficytu odporności, bo mając zbyt duże szanse na przeżycie, nadal będą mieli gdzieś innych, których narażają na śmierć. :(

NOŚCIE MASECZKI!!!!

One mają chronić innych, żebyście ich nie pozabijali! A to, czy ochronią także Was, zależy tylko od Was i od tego, czy używając maseczki, zachowacie higienę.


***
Od 2 dni nie mam manii. Czyli nie mam życia. Nie craftuję. I tak to właśnie jest. Mogę planować, ile chcę, a potem nie ma manii -> nie ma nic. :/


17.04
Okazuje się, że remont balkonu przeniesiono na dziś. Rusztowanie stoi za oknem kuchennym, ale jeszcze nikogo na nim nie ma. Po dźwiękach wnioskuję, że u sąsiadów demolują płytki na balkonie - i bardzo mnie to cieszy, bo gorsze od zardzewiałej balustrady były te mchy i drzewa wyrastające spod płytek. Nie wiem, jakim cudem sąd mógł uznać, że to nie wina dewelopera, przecież sobie tego tam nie zasadziliśmy! :/ Może po remoncie będzie wreszcie można korzystać z balkonu.

Ale hałas jest koszmarny. Jakby ktoś młota pneumatycznego używał na mojej ścianie. :/ I tak już od prawie 3h, a jeszcze nawet nie weszli na mój balkon! Od razu widać, że normy hałasu wymyślone przez NT to fikcja. Mam nadzieję, że w moim bloku nie ma innych autystów i nie muszą cierpieć. A szczególnie, że nie ma autystów z NI, ich cierpienia nawet nie umiem sobie wyobrazić.


***
Pamiętajcie, żeby złożyć PIT do 30.04. Niestety po tym terminie Wasz 1% przepada, nie zostanie przekazany na OPP. Tak niepełnosprawnych załatwił rząd. :(


***
Czy istnieje jakiś program emulujący telefon na kompie? Po wczorajszym czytaniu Ligockiej na telefonie dziś nie jestem w stanie utrzymać ręki na myszce, bo nie wytrzymuję z bólu - obawiam się, że to zapalenie ścięgna, znowu. :/

Nie da się jakoś emulować telefonu na kompie, żeby dało się na kompie czytać to, co się czyta w apkach na telefonie? Skoro można emulować Windowsy na Linuksie, to telefon na kompie też się chyba powinno dać? Help!


19.04
Całe szczęście, że chociaż czytać mogę jeszcze. Na kilkanaście książek kwietnia tylko jedna jest zagranicznego autora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.