poniedziałek, 24 czerwca 2013

2 tygodnie IPiN w statusach fb

Wróciłam. Chyba na dobre. Za 3 tygodnie kontrola na oddziale, ale już ambulatoryjnie - obaj, i Profesor, i Doktor Prowadzący to zrozumieli. Profesora nawet odważyłam się uściskać. :-)

Po przerwie zupełnie nie mogę się zebrać do pisania, więc tylko statusy z fb, bo w szpitalu miałam tylko komórkę.


***
Nie wolno wnosić telefonów z aparatem.
[ale oddział F7 pozwolił; za to odebrali mi ładowarkę, sztućce, nożyczki do paznokci i leki]




***
Przyszedł Jaś i opowiada dowcipy. 6 kobiet z depresją płacze ze śmiechu.
[pan Jaś to nasz ulubiony sanitariusz]


***
Dostałam ptaszka od pacjentki. Origami, i macha skrzydełkami, jak się ciągnie za ogonek. Jest propozycja, żeby dać ptaszka ordynatorowi i poczekać na interpretacje.



***
Kolacja o 16:30. Nóż kradziony [ze stołówki], ukrywany.
[ale to tajemnica Poliszynela, wszyscy mają sztućce ze stołówki i myją je sami]



***
Siostry często mylą leki. Można dostać coś fajnego i mieć odlot. Może mi się coś trafi?


***
Skąd wiadomo, że się jest u czubków? O 22 na korytarzu tubalnym głosem niesie się Rozkwitały pąki białych róż. :)


***
Jedna pacjentka przemyciła w torbie yorka. 2 dni nikt się nie zorientował.
Raz pacjent z orderami obiecał basen na dachu.
Inna pacjentka zaprosiła oddział do domu na imprezę i wszyscy wrócili pijani.
Takie historie opow. profesor na obchodzie. :)


***
Czy po 4 dniach mozna stwierdzic ze wellbutrin dziala????? CZYTAM. I to nie czytadlo a biografie Beethovena piora Marka.


***
Pacjent muzyk gra na klarnecie na korytarzu.


***
Jak cudownie jest moc znowu sie izolowac za ksiazka!!!





***
Szczurza edukacja u czubkow zakonczona sukcesem. :P


***
Mamy kilku muzykow i lekarzy wsrod pacjentow. Fajne i ciekawe grono sie ukonstytuowalo.


***
Jas ma zmiane od 19. Czekam az umyje lazienke bo tylko on robi to tak ze moge z niej skorzystac.


***
Pierwsze co robi Jas po przyjsciu do pracy to zaglada do nas.


***
Niskie przegrody w wc przydaja sie. Mozna nowej pacjentce podac papier gora


***
Nocne rozmowy z nowa pacjentka jak sie okazuje z Tarchomina. Az nas siostra pogonila.


***
Po tygodniu meczenia sie z kawa jednorazowa i nozem zrozumialam ze otwiera sie tam gdzie strzalki. No coz jestem czubkiem wszystko mi wolno.

***
Mam personal groupie. Kocio odwiedzil mnie w 4. szpitalu


***
Poszlam sobie na wolne wyjscie do parku z kociem i nie wrocilam na kolacje. Zmora na dyzurze chyba nawet nie zauwazyla.





***
Na sniadanie i kolacje dostaje bezglut. pieczywo ryzowe. Porcje jak dla slonia. I mimo ze wszystkie sie nim dzielimy i tak uzbieralam taka wieze o_O





***
Wrocily dziewczyny z przepustek. "Nareszcie u siebie".


***
Jeden kretyn podrapal pacjentke bo chciala ogladac Opole. Awantura byla taka ze wszyscy sanitariusze sie zlecieli. Stwierdzilismy ze nerwice i agresje to nie ten oddzial.


***
Skonczylam Beethovena!


***
Skonczylam ksiazke. Co robic jak zyc?


***
Na korytarzu ktos falsetem spiewa Dziwny jest ten swiat.


***
Hikikomori. Blad na bledzie. Nawet w psychiatryku spokoju nie ma!! Dobrze ze to ksiazka z konkursu bo zlozylabym reklamacje. Serio.


***
I po czytaniu.
Dobrze ze tu robia elektrowstrzasy. Przynajmniej maja tlen.


***
Nie da sie olac kolacji. I tak mnie znajda i przyniosa. :(


***
Dali nam na sale M. nr 2. M. lubi czytac np. Wilka.

OJP bedzie hardcore. Hydro przestala dzialac po 3 dniach jak wszystkie nasenne. Nie wyobrazam sobie kolejnej nieprzespanej nocy.


***
Przewrot u czubkow. Nie idziemy po leki. Niech nam dadza takie co dzialaja.


***
Abchazja Goreckiego


***
3 hydro nie zadzialaly. Dostalam cos stricte na sen i tez guzik. Poprosze o DZIALAJACY lek na sen!!


***
No to teraz Skvotecky
Historia kukulki





***
Prof opier...ył moja matke. Poznal sie na niej w pierwszej minucie jej monologu. W zyciu nie mialam takiej satysfakcji!


***
Skvorecky




***
Skvorecki skonczony. Teraz Shah.
Ale najpierw odwiedziny personal groupie.


***
Kocio przyniosl mi ladowarke sloneczna :)


***
Osobliwe zycie nieboszczyka


***
A moze jednak tropami rena?


***
Dostalam 2 diphergany 3 hydro i 2 jakies rozowo-majtkowe na sen. Na razie nic


***
Wczoraj dr sie zorientowal ze to juz musi mnie na turnus puscic. I dzis juz od 6 mnie ganiaja na badania. Zdech.


***
Wilk wspomina Songlines. To moze wypadaloby wreszcie przeczytac tego Bruce'a Willisa? ;>

***
Nie ma czytania. Spanie jest. I drugi anty na wieczor. A do domu w pon bo jeszcze eeg zaplanowali.
Jakas cisza na oddziale az dziwnie.


***
Rozmowy o modach cmentarnych.


***
Przelezalam caly dzien. Nie czytajac. I to by bylo ns tyle.


***
Pacjenci z innych oddzialow sie zwiedzieli ze lezy u nas fryzjer meski i sie schodza hurtowo. Az dziw ze maszynki nikt nie odebral.


***
moj kacik




***
Ktos calymi dniami chodzi po korytarzu i gada do siebie udajac ze z kims rozmawia.
Chodza i gadaja. Gadaja i chodza. Od razu mi sie KR przypomina.


***
Na nas 6 w pokoju 3 czytaja i to w depresji. I ja mam wierzyc w statystyki??


***
Wlasnie sie dowiedzialam ze Nergal umarl...


***
Madrosci K. Mnie trzeba chlopa a nie troki od kaleson.
K. ma ok. 70 lat. :)
[uwielbiam ją!]

***
Snilo mi sie ze bylam autystycznym chlopcem. Mialam jakies 12 lat i papuzke falista. O papuzkach gadalysmy ale cala reszta? Anyone?


***
Nowy antydepresant na noc mial mnie uspic. Udalo mu sie. Na 2,5h. Brawo. O 1.38 poszlam w kiblu gadac z D. z Tarcho.


***
EEG z glowy. Mam nadzieje ze nie beda mnie teraz wolac na tomograf bo wlasnie zmylam z glowy paste i mam gustowny joziowy turban.
M. dzis wychodzi. Bedzie smutno zwlaszcza ze D. nie pozwolono sie przeniesc do nas.
Na obchodzie nie bylo prof. Foch. A tak mi nastroj poprawia!


***
Prof specjalnie przyszedl do mnie zapytac "czy pani mama to sie zawsze tak zachowuje". Stwierdzil ze ma obsesje nt. tego ze jestem zdrowa. On po minucie rozmowy juz wszystko widzi. Chyba jako jedyny nie dal sie jej nabrac. Moj podziw dla jego wiedzy wzrosl.
[i dla intuicji]


***
No i zawolali mnie na TK z mokrymi wlosami


***
- Goraco mi.
- To sie rozbierz.
- I bede gola latac po oddziale?
- No przeciez to psychiatryk!


***
Aschab i kawalek pizzy


***
Aschab skonczony a na oddziale straszny dramat - zginal pilot od telewizora


***
- Jak ja nie cierpie tych szybek w drzwiach!!
Powiedziala M. zdejmujac stanik.


***
K: Turnus mija a ja niczyja


***
Pilot sie znalazl na dyzurce.


***
Przeczytalam 85% trupa


***
Veni vidi vici. Po udanym pobycie w toalecie.


***
Szopka

***
I wlasnie tak sie spi po tym nowym leku...


***
Dostane przepustke na weekend. CALY!
Oraz antybiotyk


***
Najgorszy dzien tutaj. Eds totalnie odmowil wspolpracy. Nie jem nie pije nie istnieje.


***
Szopka rozczarowuje. Nudna nowomodna i maslowska.


***
Dawno nie padalo...
Nadal 0 jedzenia.


***
HomoWarszawa. Rozdzial o Bialoszewskim.


***
Po 2 godzinach srodek nasenny powinien juz chyba dzialac? No wlasnie.


***
Jeszcze tylko pare minut i przepustkaaaa!


***
Home sweet home!
Z przepustką dostałam tak podzielone leki, że nie wiem, co do czego.

Ulotka: Pobudzenie psychomotoryczne i agresywne zachowania u osób w podeszłym wieku z demencją. LOL.




***
2 ostatnie egzemplarze książki KR w mojej redakcji, jakie znalazłam. W sam raz.


***
Kąpiel z pianką. Jaś jest the best, ale sorry, Winnetou, kąpiel z pianką wygrywa. :)


***
No to już wreszcie, po 2 tygodniach, można iść spać. Dobranoc.


***
Festiwal Filmowy Pięć Smaków. Mniam!! Do tego czasu może już będę recki pisać?


***
I jakie mam wpisać dedykacje do książek dla moich doktorów? :)


***
Już mi się niedobrze robi na samą myśl, że jutro muszę tam wrócić, i to na noc. I jeszcze sobie uświadomiłam, że nie wiem, czy wychodzę w poniedziałek, czy we wtorek. Do wtorku nie wytrzymam. Zwłaszcza że jutro tata zabiera wszystkie moje rzeczy, bo wychodzić będę sama (on będzie w pracy i nie może się urwać).

Będą pytać, jak było na przepustce - koszmarnie. Bo cokolwiek robię, widzę tę salę i noc, ból, przewracanie się z boku na bok do rana po kolejnym leku, który nie zadziała. I rozumiem, że można się powiesić w szpitalu. Prędzej w nim niż poza nim.


***
Ludzie tam czują się lepiej, potem wracają do domu i im się pogarsza, więc wracają na oddział. Nie rozumiem tego. Nie rozumiem. Jeszcze parę dni i będę kolejnym wisielcem oddziału. :/

Po każdym wyjściu z jednego szpitala trzeba się leczyć w innym. Z jednego oddziału na drugi. I tak miesiącami. Naprawdę można chcieć tam wracać? :(


***
szpitalne łupy ogony opędzlują w 3 dni ;)



***
K. sie przysnilo ze ukradli jej majtki :)


***
Za oknem megapelnia. Na Tarcho nie bylo jej widac.


***
Dlaczego ludziom sie wydaje ze wspolczesne elektrowstrzasy wygladaja jak sto lat temu??


***
K. o facetach: Swieze mieso zawsze lepsze!


***
Wychodze dzis :)


***
"zaniki korowe nad płatami czołowymi"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.