poniedziałek, 2 grudnia 2013

Buprenoplasterki

Oxydolor znalazł się - w jednej, jedynej aptece w L-wie, w której sprowadzono go i tak dopiero w sobotę, przed wizytą brałam go więc tylko 2 dni, ale to wystarczyło. Nadzieja, że będzie działał, prysła jak bańka mydlana - jest sporo słabszy niż buprenorfina. Tak samo jak bunondol nie działa na stawy, niewystarczająco działa na miednicę, a do tego powoduje natychmiast zespół odstawienny jak przy benzodiazepinach. Po podwójnej dawce działa podobnie jak bunondol - czyli nadal za słabo. Zostawiam na lepsze czasy.


Dziś wizyta kontrolna, kolka przewodowa w poczekalni mimo oxydoloru, nie bardzo wiadomo, co robić dalej, i trochę mnie to podłamało. Zazdrościłam chorym na raka, że albo zostaną wyleczeni, albo umrą, tak czy siak PRZESTANIE ICH BOLEĆ. Teraz zazdroszczę im bólu - jaki on musi być niewielki, skoro leki na niego działają! Na EDS + GOMD medycyna najwyraźniej leków nie przewiduje. Szczytem szczęścia jest ból 4/10 przez 2 doby, potem to już znowu 7/10 bez przerwy.

Pierwszy raz w życiu dostałam plastry, ale nie widziałam entuzjazmu u Doktor Anestezjolog. Buprenorfina w plastrach + buprenorfina doustnie i wizyta za 3 tygodnie. Nic już nie jest ważne, poza skutecznością leku.



***
Ketamina na depresję niestety nie dla mnie. Świństwo straszne i zrobiłaby mi krzywdę, zwłaszcza ambulatoryjnie - opinia Anestezjolog jest dla mnie wiążąca. Kolejna bańka mydlana...

***
Dziś Dzień Darmowej Dostawy, przypominam, jeśli jeszcze nie skorzystaliście.