sobota, 20 kwietnia 2013

Kreatywność :)

Nigdzie, ale to naprawdę nigdzie nie mogłam znaleźć ortezy na przedstopie. Wybite przed- i śródstopie oraz pokruszone trzeszczki to efekt ćwiczeń na fizjoterapii na półpiłce. Ten zestaw urazów uniemożliwia stawianie stopy, można się poruszać albo na jej zewnętrznej krawędzi, albo na pięcie, co skutkuje wybiciem stawu skokowego (na zewnątrz!), kolanowego i biodrowego. I tak było u mnie, co wymusiło stałe używanie kuli.

Szczęśliwie znalazłam na Allegro coś takiego:


Jest to opaska na halluksa z pelotą na płaskostopie. Peloty nie używam - nasila ból, za to opaska nałożona na wysokości trzeszczków uśmierza ból, działa kompresyjnie, pozwala stawiać stopę płasko. Trzeba dopasować siłę ucisku, bo opaska zaciągnięta zbyt mocno nie tylko powoduje ból, ale również przemieszcza kostki, czego własnie chcemy uniknąć. Mieści się w większości butów. Oczywiście od razu zmienia kolor. ;> I łapie sierść, której z rzepów nie da się już wyskubać. Ale cóż, dzięki niej można nieźle chodzić. Umożliwia też dalsze ćwiczenia na tej półpiłce, która powoduje kontuzję.

Trzeszczki są do usunięcia. Kości śródstopia do poskręcania na śruby, ale nie wcześniej niż po operacji kręgosłupa, bo ich położenie może się wtedy zmienić (zmieni się środek ciężkości całego ciała).

Opaska tania nie jest - kosztowała mnie 100zł, ale to jedna z lepszych inwestycji w ostatnim czasie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.