niedziela, 7 kwietnia 2013

Smacznego!

Odżywki. Dzień drugi. Nie jest źle. FortiCare "może stanowić jedyne źródło pożywienia", więc mam szatański plan, żeby odstawić jedzenie stałe. Najlepiej całkiem.


Laktoza rzeczywiście jest w tak minimalnej ilości, że organizm jej nie wyłapuje. Jednak jest to odżywka mleczna, w dodatku muszę ją pić na czczo - refluks i niekończące się mdłości, które ustępują dopiero przy kawie. Kawa lekiem na całe zło! :)

Cubitan to podwieczorek albo obiadokolacja.


Odczucia jak po FortiCare, ale mijają szybciej, bo nie piję go na pusty żołądek. Zanim zorientowałam się, że trzeba go otwierać nożem albo nożyczkami...


...parę paluszków wypadło. ;) Tego pazłotka nie da się zdjąć ręcznie.
 #dylematy dnia codziennego dla Kaśki ;)


Śniadanie i obiadokolacja (o smaku czekoladowym!) i w zasadzie nie muszę już nic więcej. Jakie to wygodne. I do Waplewa w maju będzie wygodnie wyjechać, bo żywienia na miejscu nie będzie, a domek w środku lasu. Lubię. :-)

Cubitan może być miksowany z owocami. Poproszę więc o jakieś sprawdzone przepisy na smoothies!

3 komentarze:

  1. Apetycznie wyglądają! Podasz składy? Może będę coś w stanie wyprodukować chałupniczo...

    OdpowiedzUsuń
  2. http://nutriciamedyczna.pl/products,5,5,forticare.html

    http://nutriciamedyczna.pl/products,1,2,cubitan.html

    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadłam na Ciebie przypadkiem, przycupnęłam na chwilkę .... poczytałam i nie wiem co podpowiedzieć chyba to, że jesteś piękną, mądrą dziewczyną - wrócę tu, bo wiele można się dowiedzieć z Twojego blogu i wiele nauczyć. Mam EDS III, ale ze znakiem zapytania- trudno czasami jednoznacznie określić, zwłaszcza, jak się ma sporo problemów naczyniowych - mam nadzieję, że wkrótce przypiszą mi odpowiednią liczbę, która stanie się wyrocznią- nie tyle dla mnie, bo już przeżyłam trochę,ale dla tych z którym przyjdzie z nią żyć.
      Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dużo sił, bo wiem jak jest ciężko.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.