Cudna podstawka pod czajnik sprawdza się, chociaż do ideałów nie należy. Stworzona jest dla większych czajników, a mój jest najmniejszy na rynku (a przynajmniej był, kiedy go kupowałam), właśnie dlatego, że miał być lekki. Cóż, pojęcie lekkiego się zmienia z czasem. Mogę przeciągnąć pełny czajnik po blacie od zlewu, nie podnosząc go, ale nalać się już w ten sposób nie da. Nalewanie z podstawki wcale nie jest łatwe, ale po pierwsze - jest w ogóle możliwe, po drugie - nie boli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.